Dość dawno zabrałam się za ten post, ale obowiązki i sprawy osobiste zajmowały moją głowę. Ale wreszcie znalazłam wolną chwilę i mogę Wam przedstawić swoje krótkie podsumowanie.
Spokojnie, nie napiszę sprawozdania. Chcę pokazać Wam to, co przydało mi się w mojej pracy z dzieciakami, co wywołało uśmiech na ich twarzy. Może ktoś z Was też skorzysta? Może do czegoś Was zainspiruję? A może i Wy pokażecie mi coś nowego?
Tak naprawdę mam milion pięćset ulubionych kawałków, które śpiewam z dziećmi (choć muszę przyznać, że świetnym głosem nie zostałam obdarzona). Wybrałam 3 utwory, które chyba nigdy nie znudzą się moim uczniom (i mi!) i były hitami w tym roku szkolnym!
1. Baby Shark – ta piosenka podbiła serduszka dzieci najbardziej! Na YouTube znajdziecie wiele jej wersji, ale naszą ulubioną, była właśnie ta:
2. Freeze Dance – gdy tylko go włączałam, dzieci łapały za nakrętki z butelek i zaczynały poruszać się w zwolnionym tempie, jak potworki z teledysku (świetna zabawa i ćwiczenie koordynacji – korek nie mógł spaść z głowy):
3. The Sun Comes Up! – sprawdza się w każdej sytuacji. My akurat oprócz słownictwa, ćwiczyliśmy przy niej moc w rękach (ręce cały czas pracują, a dzieci z całego serca chcą wytrwać do końca) 🙂
…a właściwie najczęściej używane. Takie, które można wykorzystać na tysiące sposobów, które wspomagają naukę.
Fot. archiwum prywatne |
1. Karty obrazkowe – flashcards wykorzystywałam praktycznie do każdego tematu, do zabaw, do gier, do wprowadzania słownictwa, do jego utrwalania, do układania historyjek itd.
Fot. archiwum prywatne |
2. Karty wyrazowe – word cards stosowałam wprowadzając pisownię, utrwalając ją, grając (np. w memo: karta wyrazowa-karta obrazkowa, w domino: obrazek do wyrazu/zdania/wyrażenia), czytając dzieciom słowa (stałam wtedy na środku sali, zawsze w tym samym miejscu – dzięki temu dzieciaki pamiętały, jak zapisać i odczytać dane słowa).
Fot. archiwum prywatne |
3. Nakrętki z butelek muszę się Wam przyznać, że jestem „nakrętkowym” maniakiem: nakrętki zielone, żółte, niebieskie, małe, duże. Muszę mieć ich dużo, bo nigdy nie wiem, co wpadnie mi do głowy! 🙂
Fot. archiwum prywatne |
4. Karteczki samoprzylepne – uczniowie oklejali wszystko: książki, tablicę, siebie/kolegów/mnie, ściany. Tak ćwiczyliśmy słownictwo, ale również było to wstępem do mówienia (mieliśmy pozbierane słownictwo, więc łatwiej było przejść do mówienia, mając bogaty zasób słów np. na sobie).
…na warsztatach, szkoleniach, webinariach, w których uczestniczyłam wiele razy.
1. Warsztaty metodyczne Head Full of Ideas we Wrocławiu – były to pierwsze w roku szkolnym 2016/17 warsztaty, które wniosły wiele do mojej pracy (patrz: nakrętki z butelek). Marysia ma mnóstwo pomysłów, które można wykorzystać z małymi i dużymi uczniami. Czekam na kolejne! 🙂
2. Szkolenie Oxford University Press w Opolu – bardzo praktyczne szkolenie. Pani Monika przedstawiła na nim mnóstwo pomysłów, które wykorzystywałam na swoich zajęciach i które na pewno jeszcze wykorzystam. To podczas szkolenia dowiedziałam się o Padlecie oraz Animoto (poniżej film stworzony na potrzeby lekcji powtórzeniowej w kl. 3 – podręcznik New English Adventure 3).
3. Webinaria Ani Popławskiej oraz EduNation wniosły do mojej pracy również wiele dobrego – przede wszystkim TIK 🙂 Poznałam z nimi wiele narzędzi, które regularnie wykorzystywałam na swoich zajęciach, a oprócz tego, że wzbudzało to zachwyt „moich” dzieciaków, to jeszcze zapamiętywały więcej niż sobie zakładałam! A to było, jest i będzie dla mnie ważne 🙂
* * * * *
A jakie materiały/piosenki/nowoczesne technologie Wy wykorzystywaliście w tym roku szkolnym? Było coś, co szczególnie spodobało się Waszym uczniom?
P.S. Wiecie, że pod koniec sierpnia będzie już rok, jak prowadzę made by kate? Wkrótce urodziny!
Fajne podsumowanie!
U mnie królowały książki! 🙂 Flashcardy są obowiązkowe na każdej lekcji. 🙂 Dzieciaki mogłyby też w kółko grać w Kaboom!
A co do szkoleń to oprócz webinarów Edunation wzięłam też udział w konferencji Edukids (niestety Online, więc nie miałam okazji poczuć tej atmosfery ani poznać nowych osób). Ale najwspanialszym szkoleniem, na jakim byłam było Let's play grammar Kids prowadzonym przez Agnieszkę Iwanicką – rewelacja! Mam nadzieję, że w przyszłym roku uda mi się odbyć jej szkolenie Let's play grammar Teens, a oprócz tego wiem, że Aga szykuje nowe wydarzenia. 🙂
Moi uczniowie pokochali Kahoot! i Quizlet 🙂 Szaleństwo totalne!
Co do szkoleń – bardzo się cieszę, że wiele z nich odbywało się online, bo w tym roku nie dałabym rady jeździć po Polsce… A na szkolenie pani Agnieszki mam zamiar się wybrać, jak tylko będzie możliwość, bo wiele dobrego słyszałam.
O jak miło, że znalazło się tu spotkanie że mną! Zaczyna mi brakować moich szkoleń 😉
Nie tylko Tobie ich brakuje! 😉