Wobec tego przez ostatnie 2 miesiące starałam się Wam przybliżyć propozycję wydawnictwa Macmillan – „Repetytorium Ósmoklasisty”. W swoich wpisach połączyłam pracę z podręcznikiem z pomysłami na kreatywne wykorzystanie go:
ZESZYT ĆWICZEŃ SKORELOWANY Z PODRĘCZNIKIEM
W ćwiczeniach znajdziemy liczne zadania, które rozwijają umiejętności tworzenia krótkich wypowiedzi, które są wymagane na egzaminie ósmoklasisty, tj. uzupełnianie luk, tłumaczenie fragmentów zdań, tworzenia krótkich wypowiedzi pisemnych itd.
Znajdziecie w nim:
– 14 działów leksykalnych, również podzielonych na sekcje (vocabulary, reading, language functions, listening, use of English, writing),
– 14 list ze słownictwem do uzupełniania (2 strony/unit),
– 5 zestawów egzaminacyjnych,
– audioskrypt (zapisy nagrań z podręcznika oraz nagrań z arkuszy egzaminacyjnych).
MOIM ZDANIEM…
To, na co zwróciłam uwagę zaraz po otwarciu książki, była jej przejrzystość. Bardzo spodobało mi się to, że podręcznik nie jest przepełniony zbędnymi grafikami, które często odwracają uwagę moich uczniów.
Następnie starannie przyjrzałam się zadaniom, które wypełniają podręcznik. Cieszy mnie to, że wiele z nich skupia się na przygotowaniu do egzaminu ósmoklasisty – nie jest to natomiast „tłuczenie” tylko zadań egzaminacyjnych. Moim zdaniem uczniowie mają szansę się wykazać dzięki angażującym i aktywizującym ćwiczeniom w parach lub grupach.
Ponieważ na swoich zajęciach stawiam również na rozwijanie umiejętności mówienia, przyjrzałam się i sprawdziłam ćwiczenia uwzględniające tę umiejętność. Przyznam, że wydawnictwo miło mnie zaskoczyło – w Repetytorium znajduje się wiele ćwiczeń konwersacyjnych (nie tylko w części głównej, ale też w Grammar Bank czy Post-exams).
Podoba mi się też to, że bez względu na wcześniej używany podręcznik w klasie VII, mogę sięgnąć po to Repetytorium – można powiedzieć, że jest uniwersalne! A na dodatek będzie można zakupić je w ramach dotacji.
Natomiast w ćwiczeniach ujęły mnie ćwiczenia z listami słówek – uczniowie mogą sami je uzupełniać (korzystając z Repetytorium, słowników czy swojej wiedzy). Można je również wykorzystać jako… kartkówki (ot, takie ułatwienie – nie trzeba nic tworzyć i drukować).
Mam nadzieję, że choć trochę przybliżyłam Wam „Repetytorium Ósmoklasisty” wyd. Macmillan. A jeśli macie jakieś dodatkowe pytania – piszcie w komentarzach, skontaktujcie się ze swoim reprezentantem lub zerknijcie do grupy Angielski: egzamin ósmoklasisty (poszukajcie w lupce postu oznaczonego tagiem FAQ – tam możecie zadawać pytania, a może nawet już znajduje się tam odpowiedź).
A co trzeba zrobić? Przede wszystkim zapoznać się z regulaminem i pod tym postem odpowiedzieć na proste pytanie:
⭐ Repetytorium + chmury wyrazowe ⭐
EDIT: WYNIKI KONKURSU!
Nagrody od wydawnictwa Macmillan wędrują do:
Miejsce 1: Katarzyna Kotara
Miejsce 2: Julita Kwiatkowska
Miejsce 3: Ula Handzlik
Serdecznie gratuluję wygranym i bardzo proszę o przesłanie danych do wysyłki na adres: [email protected] 😉
Jednocześnie bardzo dziękuję wszystkim, którzy wzięli udział w konkursie 🎔
Najbardziej podoba mi się wpis, pod którym już kiedyś zostawiłam komentarz, to jest "Review Ideas" (pomysły na powtórki). Sama często korzystam z podobnych form. Nie są nam potrzebne urządzenia elektroniczne (komputer, telefon) i chociaż jestem fanką technologii, jednak nie mam do niej zawsze dostępu. Element przypadkowości przy losowaniu zdań może zaciekawić uczniów bardziej niż proste robienie zadań jak leci z repetytorium. Podoba mi się też pomysł ze zdaniami, w których uczniowie mają znaleźć błędy – szczególnie jeśli uczniowie sami układają te zdania i wzajemnie szukają niepasujących słów. Niektórzy uczniowie bardzo lubią zauważać błędy i takie ćwiczenie jest odpowiednie i interesujące szczególnie dla nich. Zadanie z wyrazami do wyeliminowania w zdaniach jest chyba moim faworytem – można takich karteczek używać też do innych aktywności i powinno przemawiać zarówno do wzrokowców, jak i kinestetyków. Zgadzam się też, że uczniowie powinni pisać w zeszytach. Za moich zamierzchłych czasów 😉 pisaliśmy jeszcze po książkach, teraz niestety jeśli czegoś nie zapiszemy, to wyparuje nam to kiedyś z głowy i nie będziemy mieli odniesienia do tematu. Dobrze mieć zorganizowany zeszyt, bo chociażby kserówki gubią się (no chyba, że je przykleimy). Nie znaczy to, że nie podobają mi się pozostałe wpisy. Quizlet jest teraz bardzo na czasie, wydawnictwa zaczęły nawet same publikować własne listy słów, co ułatwia nam bawienie się z nimi – nie musimy sami przepisywać list słówek. Chmury wyrazowe też nie są mi obce i również bardzo lubię stronę Word Art, na której możemy wybrać spośród wielu ciekawych kształtów pasujących do działów tematycznych lub uroczystości typu Dzień Ziemi.
Dla mnie number 1 to repetytorium+quizlet. Ja często wykorzystuje zadania interaktywne. Pracując z 7-klasistami, tak jak wspomniałaś zadania z ćwiczeń to nuda,a tablicy to owszem. Często próbują wymusić:"pooglądamy coś na necie" albo "porobmy coś na kompie". Na co ja owszem będziemy. Zdziwienie jest nie małe jak dają się nabrac na interaktywne zadania…. 🙂
Repetytorium +quizlet. Polaczenie nauki z uzyciem technologii, dzieciaki to lubia. Gotowe
zestawy slownictw na quizlecie, ciekawe zadania i przy okazji oszczedzajace czas nauczyciela tzw. timesaver. Super
Małgorzata Chudzik
Repetytorium + Quizlet. Moje serce skradł wpis o tym, jak można połączyć pracę z Repetytorium i tą świetną aplikacją do nauki słownictwa. Choć pracuję z Quizletem od dawna, z uczniami na wielu poziomach zaawansowania (ostatnio nawet z małymi pierwszaczkami), to nigdy nie wykorzystywałam go w ten sposób. Mam na myśli pracę z aplikacją, tak naprawdę stworzoną do nauki indywidualnej, w taki sposób aby wykorzystać ją do pracy grupowej. I okazuje się, że mając tylko jeden komputer i rzutnik też można zaangażować do pracy całą grupę. Wypróbowane z moimi siódmoklasistami i czwartoklasistami (oczywiście na innym materiale), a w planie kolejne grupy.Po prostu świetny wpis 🙂
Ula Handzlik
Nie wiem czy mogę wziąć udział w tym konkursie, bo jestem uczniem a nie nauczycielem, ale bardzo lubię tę stronę, więc spróbuje 🙂
Najbardziej podoba mi się wpis jak wykorzystać chmury wyrazowe. Uważam, że jest on pomicny nie tylko dla nauczycielinauczycieli, ale także dla uczniów. Dzięki niemu poznałam kilka cennych wskazówek które ułatwiają naukę wzrokowcom. 🙂
Repetytorium + pomysł na powtórki zdecydowanie wygrywa! Moje pomysły już się wyczerpały, więc chętnie wykorzystam te omówione na blogu. Szczególnie spodobał mi się edukacyjny wymiar blefu ��. Jestem pewna, że moim uczniom też przypadnie do gustu. No i zdania w kopertach do ułożenia + znalezienie zbędnego słowa też super. Takie proste i niezbyt czasochłonne, a jednak trzeba na to wpaść! Gratuluję kreatywności!
Repetytorium + pomysły na powtórki to świetny, elastyczny materiał inspiracyjny w codziennej pracy nauczyciela wyzwalający swym podejściem naturalne zaangażowanie uczącego się w proces uczenia, poznawania, utrwalania, powtarzania, przetwarzania i kreatywności! Materiał, który z łatwością można dostosować/zmodyfikować do różnych wariantów, specyficznych potrzeb oraz uzdolnień uczniów a także do zaplanowania zorganizowanej na kilku płaszczyznach pracy w zespołach klasowych o zróżnicowanym poziomie językowym. Inspiruje, pobudza, wyzwala nie tylko kreatywność i zaangażowanie ucznia. Nauczyciel też tego czasem potrzebuje więc docenia w kontekście natchnienia i dziękuje! 🙂 Urszula Pawłowska [email protected]
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Dla mnie strzałem w dziesiątkę jest połączenie repetytorium z quizletem ? na każdej swojej lekcji używam środków multimedialnych i gier interaktywnych ? od kiedy poznałam quizlet i założyłam na nim swoje konto tworzę własne pomysły na zagadnienia zarówno leksykalne jak i gramatyczne i przesyłam je swoim uczniom. Dzieciaki chętniej się uczą i łatwiej zapamiętują przerabiany materiał. Samo repetytorium jest rewelacyjne i mam zamiar korzystać z niego w przyszłym roku ze swoimi klasami 8 a jak połączy się je z quizletem to powstanie poprostu"duet idealny" ?
Dla mnie wszystkie pomysły są świetne, ale jeśli muszę wybrać jeden to Repetytorium plus Quizlet. Nauka słownictwa just żmudna i monotonna, a wprowadzenie do niej zabawy i rywalizacji wydaje się być świetnym pomysłem. Super na rozgrzewkę prze każdą lekcją. Pomysł daje wiele możliwości. Można wykorzystać przecież tylko jeden dział/ lekcję, ale można zrobić też powtórki z większej partii na tej samej zasadzie. Grupy / pary mogą być takie za każdym razem i rywalizować ze sobą w klasyfikacji generalnej, ale mogą być też mieszane przy każdej sesji, a klasyfikacja generalna może być indywidualna. Rywalizacje i klasyfikacje można pominąć, ale z doświadczenia wiem, że to świetnie i motywująco działa na uczniów. Naprawdę ten pomysł inspiruje do wykorzystywania go na wiele sposobów. Dla mnie po prostu bomba. Pozdrawiam, Ania
In my opinion, Repetytorium + pomysły na powtórki is the best of the best! <3 Wpis podaje ciekawe pomysły na naukę i powtórkę, które też samemu można zmodyfikować. Językiem trzeba się bawić, język trzeba rozwijać, język trzeba wyczuć – nie samą gramatyką człowiek żyje, ale do egzaminu niestety potrzebna! Pobudzanie wyobraźni i aktywne korzystanie z ze zdobytej wiedzy to idealny przepis na naukę zarówno słówek i jak struktur gramatycznych.
Zobrazowanie sobie i namacalne doświadczanie języka sprawi, że zaczniemy tym językiem żyć, czyli przyjmiemy go jak swój własny, a nie będzie tylko wyuczoną formułką.
Po długich namysłach postanowiłam, że na długie lata zwiążę się z Macmillanem. Zasłużyli sobie – świetne książki, materiały językowe i gadżety. Bardzo pozytywnie mnie zaskoczyli. Do pełni szczęścia jeszcze brakuje repetytorium i zeszytu ćwiczeń, ale mam nadzieję że uda mi się je zdobyć 😉 Quizlet, pomysły na powtórki czy chmury wyrazowe? Każda propozycja ma coś w sobie, czego nie ma w innej. Jedna jest bardziej kreatywna, nowoczesna i pomysłowa – druga metoda stawia na sprawdzone rozwiązania. I jak sobie poradzić z tym wyborem? Myśle że idealnie sprawdzi się tutaj Quizlet <3 Dlaczego? Bo na lekcjach języka angielskiego nie ma być nudów… „Otwórzcie podręcznik, posłuchajcie nagrania, zróbcie zadania, praca domowa…” – Nie!!!! Po pierwsze – kreatywnie, po drugie – aktywnie i chyba najważniejsza kwestia…. Efektywnie! Ja osobiście mam w swojej klasie bardzo dużo uczniów – każdy jest zupełnie inny. Jedny będzie stawiał na sprawdzone metody, drugi lubi pracę na internecie, trzeci jeszcze coś innego… Aplikacja Quizlet umożliwia dzieciom wkroczenie w cudowny świat języka angielskiego. Z Quizletem można wręcz do niego wfrunąć. Dzieci wraz z aplikację poznają angielską gramatykę i słownictwo jednocześnie się przy tym bawiąc! Uczniowie są zachwyceni! Powiem Wam szczerze że jak zawsze przechodziłam to widziałam na ekranie jakieś gry…. Powiedziałam o Quizlecie. Na następny dzień wszyscy przed telefonami, ale bez gier… A z czym? Z Quizletem! A co było i jest najwspanialsze? UŚMIECH NA ICH TWARZY. I nareszcie zaczęli się uczyć, skutecznie i sumiennie uczyć! Nie wiem nawet jak mam wam to opisać! Quizlet to jest rewelacyjna aplikacja. Dzieci uczą się z prawdziwą swobodą, chęcią, przyjemnością…. Super! Oglądałam też przykładowe strony repetytorium Macmilana – doładnie to samo. Rewelacja. I jak się dowiedziałam że te dwie rzeczy będą razem grały… Musielibyście zobaczyć moją minę… Tak bardzo się cieszę że Macmillan postanowił zrobić te listy słów. Czuję że w końcu wszystko będzie dobrze, że uczniowie dobrze zdadzą Egzamin Ósmoklasisty i pójdą dalej w cudowną drogę edukacji – w końcu… Razem ją tworzymy! Bardzo podobały mi się pomysły Pani Kasi na wykorzystanie możliwości Quizleta. Szczególnie ten z rywalizacją… Ta aplikacja tyle nam umożliwia, daje nam tyle możliwości. Uczenie się, fiszki, słuchanie, tryb pisania, wymowa, pisownia, dopasowanie i wiele innych funkcji. Jestem przekonana że każdy znajdzie coś dla siebie. Swoją drogę aplikacja umożliwia również rozwiązanie testu – więc jest to świetny materiał na powtórki. I proszę… W Quizlecie ukryte są nawet pomysły na powótrki. I czego tu chcieć więcej? Chyba jeszcze tylko nowej, płóciennej, Macmillanowej torby w której będzie repcio z zeszytem ćwiczeń. Naprawdę wszystkim polecam. Pozwolę sobie zakończyć tak, jak został zakończony post. Kochani Nauczyciele…. „Bawcie się quizletowo z Repetytorium! <3 ”. Dziękuję bardzo za przeczytanie. Dane kontaktowe w przypadku wygranej: Julita Kwiatkowska, profil na facebooku: https://www.facebook.com/julita.kwiatkowska.9066 .
Każdy z pomysłów jest ciekawy i wart wykorzystania, jednak postawiłabym na Repetytorium + Quizlet. Razem stanowią idealne uzupełnienie i utrwalenie, dzięki czemu uczniowie mają większe szanse na osiągnięcie pomyślnych rezultatów na egzaminie 8-klasisty, który czeka ich w przyszłym roku. W ten sposób walczę z nudą i ich zniechęceniem. Ulubionym zadaniem, które poznałam dzięki czytaniu tego bloga jest Quizletowy wyścig – dzięki "uruchomieniu" szarych komórek w połączeniu z aktywnością fizyczną zyskujemy mnóstwo dobrej zabawy i emocje do samego końca… lekcji! 🙂
W mojej opini ☺ repretytorium��+Quizlet to nahlepsza opcja, ale orzedewszystkim dlatego, że uczniowie uwielbiają ten duet��. Myślę, że to połonczenie pozwoli uzyskać najwyższe wyniki na egzaminie nie tylko dla uczniów bardzo dobrych, ale także dla tych słabszych, bo przecież każdy nastolatek używa komórki. Wystarczy, aby�� używać podręcznika na lekcji, a w domu powtarzać z aplikacją. Zawsze komórka przyciągnie uczniów do pracy.
W mojej opini ten duet nie jest tylko najlepszym z tych trzech (choć reszta też jest niczego sobie), ale jest też najlepszy na rynku. Na koniec pragnę pozdrowić Wydawnictwo oraz świetną autorkę bloga.♥��
Każdy z pomysłów jest ciekawy i wart wykorzystania, jednak postawiłabym na Repetytorium + Quizlet. Razem stanowią idealne uzupełnienie i utrwalenie, dzięki czemu uczniowie mają większe szanse na osiągnięcie pomyślnych rezultatów na egzaminie 8-klasisty, który czeka ich w przyszłym roku. W ten sposób walczę z nudą i ich zniechęceniem. Ulubionym zadaniem, które poznałam dzięki czytaniu tego bloga jest Quizletowy wyścig – dzięki "uruchomieniu" szarych komórek w połączeniu z aktywnością fizyczną zyskujemy mnóstwo dobrej zabawy i emocje do samego końca… lekcji! 🙂