Dziś zamiast korzystać z pięknej pogody i ostatnich dni wakacji, zabrałam się za przygotowanie gry w karty. Tak, właśnie w karty 🙂
Skąd pomysł? Ostatnio porządkowałam swoje 'rupiecie’ i znalazłam w nich 3 talie kart. Pomyślałam: „Czemu nie wykorzystać ich na lekcjach w szkole?”.

Nie potrzebujemy wiele do zabawy. Ja zdecydowałam się wybrać tylko połowę talii, a dokładnie figury 9, 10, J, Q, K, A i oczywiście wszystkie kolory: hearts, spades, diamonds, clubsKażda karta ma przypisane jedno pytanie. Stworzyłam dwie różne plansze, o różnym poziomie trudności. Do pobrania TUTAJ.

Jak grać? To proste!
1) PARY – dzieci dobierają się parami (lub robi to nauczyciel). Każda z par otrzymuje talię kart oraz planszę z pytaniami i grają w… WOJNĘ! 🙂 Uczeń, który ma wyższą kartę zadaje pytanie swojemu partnerowi (pytanie dobiera wg karty partnera). Obydwie karty wędrują do gracza, który wygrał i zadawał pytanie i gra toczy się dalej.
Ta wersja sprawdza się w małych klasach; nauczyciel jest w stanie podejść do każdej pary i wysłuchać odpowiedzi. W liczniejszych klasach możemy stworzyć grupy, np. 4-osobowe (dwie pary rywalizujące ze sobą).

2) INDYWIDUALNIE – nauczyciel rozdaje dzieciom po jednej karcie (lub każde dziecko losuje – aby nie zrobiło się zamieszanie, n-l przechodzi po klasie z talią kart). Na tablicy zapisujemy figury i kolory kart, by dzieci mogły odczytać, co mają na swoich kartach. W tej wersji to nauczyciel zadaje dzieciom pytania.
Opcja dobra w klasach, gdzie uczniowie jeszcze mają problemy z czytaniem w języku angielskim albo w klasach bardzo licznych.

3) Można użyć całej talii kart (od 2 do Asa) i każdej karcie przypisać jedno słowo np. w języku polskim. Podchodzimy po kolei do uczniów, losują karty, podajemy słowo i… tłumaczą je na język angielski, układają z danym wyrazem zdanie itd.

Kiedy wykorzystywać zabawę?
Na powtórzeniach materiału, na początku lekcji – jako rozgrzewka, na zakończenie lekcji (jeśli został nam czas), jako element główny lekcji, odpowiedź ustna/pisemna (np. uczeń losuje 5 kart) itd.

Takie plansze łatwo jest utworzyć samemu – do danego rozdziału, na podsumowanie semestru/roku/miesiąca, jako quiz na daną okoliczność (Christmas, Easter, Halloween) czy na lekcję związaną z kulturą 🙂 Ile głów, tyle pomysłów! A może przekazać dzieciom puste plansze, żeby wpisały w nie np. słownictwo, z którym mają problem?

Ćwiczymy: słownictwo, wypowiedź pełnym zdaniem, umiejętność czytania, pisownię (wszystko zależy od tego, co wpleciemy w tabelkę).

Mam nadzieję, że pomysł się Wam spodoba i go wykorzystacie u siebie 🙂 Dajcie znać, jak Wam poszło 🙂

 

Udostępnij ten wpis

Facebook
Twitter
LinkedIn
Pinterest
Kategorie
Archiwum wpisów
Sprawdź ostatnie wpisy
Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x